Artykuły dla tagu Thiago Silva
Znaleziono 7 artykułów pasujących do tego tagu.
Brazylia wreszcie uwolniła się od traumy Maracanazo, porażki ze skromniejszym Urugwajem w decydującym meczu mundialu w 1950 roku, ale udało się to tylko dzięki jeszcze większej katastrofie. Teraz cały kraj będzie wspominać hańbę z Belo Horizonte – jak głupio brzmi nazwa tego miasta po laniu od reprezentacji Niemiec, gdzie tu niby te ładne widoki – która zakończyła marzenia o zdobyciu szóstego mistrzostwa świata.
czytaj więcejNiczym wprawny iluzjonista czarował o siedmiu krokach do nieba, a swoją drużynę stworzył na iluzji silnej i konkurencyjnej ekipy, potrafiącej sięgnąć po pełną pulę. Ale w niej rzeczywiście silnych i mogących zagrać o pełną pulę jest raptem kilka ogniw. Po kontuzji Neymara i wykluczeniu Thiago Silvy iluzja Scolariego legła w gruzach. Choć oczywiście nie możemy powiedzieć, że szanse Brazylii w meczu z Niemcami będą tylko iluzoryczne.
czytaj więcejCzy autorytet nowego trenera PSG okaże się wystarczający, aby poradzić sobie w szatni ze Zlatanem Ibrahimoviciem czy Thiago Silvą, rozczarowanymi odejściem Carlo Ancelottiego? - zastanawialiśmy się latem. Wydarzenia minionego tygodnia wydają się dawać ostateczną odpowiedź na to pytanie. Pozytywną.
czytaj więcejW Pucharze Konfederacji Neymar udowodnił, że nadaje się do poważnego futbolu, ale największą furorę zrobił Fred, ponoć spalony dla Europy. Co z tego wyniknie za rok?
czytaj więcejLa Furia Roja poległa co prawda w finale Pucharu Konfederacji, ale kadra u-20 dalej trzyma fason, a Isco, Pedro czy Piqué dbają o nasz dobry humor. I nawet przyłączył się do nich jeden Brazylijczyk.
czytaj więcejZapowiada się wyjątkowe okno transferowe dla FC Barcelony. Po hitowym transferze Neymara w klubie nie próżnują i już szykują kolejne wzmocnienia. Victor Valdés odejdzie z Barcy w tym lub przyszłym roku. Na miejsce Hiszpana zostanie ściągnięty nie jeden, a dwóch bramkarzy! Również obrona musi zostać załatana. Ktoś jednak może na tym ucierpieć...
czytaj więcejSlogan „pieniądze nie grają” powoli odchodzi do lamusa. Drużyny, które są prowadzone przez jegomości z krajów arabskich, kupują zawodników na potęgę i zazwyczaj osiągają prędzej lub później sukces. Przykładem może być tu Manchester City oraz PSG. Właśnie francuski klub, który po objęciu prezesury przez Nassera Al-Khelaifi'ego stał sikę hegemonem. Inne kluby Ligue 1 mogą patrzeć tylko z zazdrością, bo nie tylko finansowo, ale i sportowo zostają daleko w tyle
czytaj więcej